No i to była piękna ewolucja. Rzeczywiście odcinek trochę w stylu pokemonów Asha, które często ewoluowały w krytycznych momentach xD piękna jest ta forma watterfala. Równie fajna, co sprigatito wcześniej.

To nie „duchowy” piesz, a „grobowy” ;p Odcinek w starym stylu – pokemon (Asha lub towarzysza) ma problem, potem po heroicznej walce/trudnym zadaniu, u kresu sił ewoluuje. Szkoda, że Roy nie złapał Capsakida.

No proszę. Liko znowu oblała z filmikami. Jej wyszło zbieranie danych lepiej niż filmy. Oh rowe i jej rap muzyczny ???? prawie zapomniałem ze przypomniałem sobie już podobny rap muzyczny był na slowpoke’s island w Kanto gdzie Ash i Gou porapowali kulinarnie przy slowkingu galariansk8m i kantyjskim i ich preevolucji. A jeszcze kilowatell – podobna metoda była w kalos gdzie pokemon Asha fletching drugiej formy ratował Asha podczas bitwy z moltresem

Ewolucja w Kilowattrela fajna, chciałem tego pokemon zobaczyć w anime. Tylko odnoszę wrażenie, że zrobiona została od czapy. Wattrel nie przeszedł żednego treningu, szczerze to nie pamiętam żeby znał jakiekolwiek atak, nie stoczył też żadnej walki i przez większą część czasu od złapania miżna uznać że go w ogóle nie było. Porównując go do Fuecoco to ten drugi po winien już osiągnąć finalną firmę patrząc tylko na to ile trenuje, walczy i uczy się ataków.
Trochę szkoda też, że Roy nie złapał Capsakida ponieważ aż się o to prosiło z przebiegu odcinka.
Fajnie, że pojawił się Annihilape. Może będzie on nowym rokiem Liko do której najbardziej pasuje. Chce ona pomagać i opiekować się pokemonami a odnoszę wrażenie oglądając zapowiedź, że może mieć on jakieś problemy. No i Hattena będzie miała coś do roboty za tydzień.